*Katy's POV*
Usłyszałam jego głośne kroki. Ręce trzęsły mi się z przerażenia, bo nie panował nad sobą. Wyobrażam sobie jaki będzie wobec mnie okrutny. Ledwo oddychając dotknęłam materacu łóżka. Łza popłynęła mi z oka gdy usłyszałam jego doniosły głos.
- Gdzie jesteś? - syknął.
Nie odpowiedziałam. Zakryłam sobie buzię na wypadek gdybym wydała z siebie jakikolwiek dźwięk.
- Kurwa, nie prowokuj mnie. Wiem, że gdzieś jesteś lepiej, żebyś wyszła teraz, no chyba, że chcesz dostać karę - zaśmiał się - Więc proszę, masz szansę.
Więc co teraz? Wyjść i wdać się w jego brudne myśli? Moje serce biło tak, jakby miało się wyrwać z piersi.
Po woli wysunęłam się spod łóżka. Zobaczyłam jego śmiejącą się twarz. Wyglądał inaczej. Jego oczy były lekko zwężone, a włosy były inaczej ułożone. Lekko oklapnięte.
- Hm, cieszę się, że zdecydowałaś się na mniej drastyczną karę.
- Harry, co w ciebie wstąpiło? - kręciłam przecząco głową.
- A co sobie wyobrażałaś? Że będziemy piękną parą, pobierzemy się i będziemy mieć dzieci? CO JESZCZE? - słowa, które wypowiadał brzmiały lekko. Tak jakby nie przejmował się tym co właśnie mówił, a w tych słowach trzymał całe moje myśli, które z taką łatwością wyrzucił w powietrze.
Powoli zbliżał się do mnie, jednak dzieląca nas odległość nie pozwoliła na to aby to był duży dystans.
Złapał mnie za brodę i przyciągnął do swoich ust i pocałował zachłannie. Oplótł swoje dłonie wokół mojej talii i zacisnął je mocno tak, abym nie mogła uciec ani jakkolwiek się poruszyć.
Starałam się ciągać go na wszystkie strony, ale był silniejszy. Ustami zataczał mokrą ścieżkę do mojej szyi delikatnie ją podgryzając i całując czuły punkt. Położył mnie na łóżko i wyjął jakieś duże pudełko z szafki obok. wyciągnął z niej dwa grube kawałki sznurków. Chwycił moje nadgarstki po czym wziął ręce za głowę i zawiązał je na ramę łóżka. Okey, tylko po co były mu te rzeczy? Z innymi też tak robił?
Położył się na moim ciele. Nogami próbowałam odepchnąć go od siebie, a ręce uwolnić jednak na marne. Chwyt który zawiązał był bardzo silny.
- Nie wierć się Katy - mruknął nie przestając całować mojej szyi.
- Nie mogę! - krzyknęłam - Zostaw mnie, rozumiesz? - kopnęłam go w jego czułe miejsce. Wiedziałam, że pożałuję.
- CO ZROBIŁAŚ KURWA? - buchnął złością. Nie bolało go to, a jednak to był dobry pretekst do tego aby dać karę.
- Przepraszam - wybuchnęłam płaczem. Czułam jak zdejmuje moje spodnie. Boleśnie klepnął mnie w tyłek.
- Obiecaj, że więcej tego nie zrobisz - warknął.
Nic nie odpowiedziałam co skutkowało kolejnym bolesnym klapsem.
- Obiecuję - powiedziałam patrząc na niego.
Jego przeszywający dotyk wszędzie.. to było przyjemne, ale ja nie chciałam robić tego teraz. Ja nie byłam na to gotowa. Jego pocałunki, czułe słowa zawsze były miłe i sprawiały, że miałam motyle w brzuchu, ale te kroki, które stawiał Harry teraz zachodziły stanowczo za daleko.
Całując moje usta bawił się gumką od moich majtek. Wiedziałam co chce zrobić.
- Harry nie, proszę tylko nie to. Ja nie jestem jeszcze gotowa..
- Rozluźnij się.. To normalne, że się denerwujesz - ściągnął swoją bluzkę odsłaniając swój statuowany tors. Musiałam przyznać, że to wyglądało bardzo seksownie i pociągająco.
Po chwili rozerwał moją bluzkę i odpiął mój stanik. Ukazałam tym samym moje piersi. Wstydziłam się tego mojej nagości. Widziałam błysk w jego oczach. Zachłannie pocałował moje usta.
- Jesteś piękna - szepnął, a moje majtki zatrzymały się na kolanach. Myślał, że słowa uśmierzą wstyd jaki teraz w sobie czułam?
Moje nogi wróciły do ruchu. Po chwili z łatwością unieruchomił kładąc się na mnie całym ciałem. Zaczął masować moje piersi. Jego duże dłonie na moich nich.. to było cholernie..
"SAMA JUŻ NIE WIESZ CZEGO CHCESZ KATHERINO" - wewnętrzna podświadomość.
Z bujania w obłokach wyrwał mnie ten głos.
- HARRY! - krzyknęłam. Moje majtki całkiem zsunęły się z nóg.
- Tak? - zaprzestał czynność.
- JA NIE CHCĘ, ROZUMIESZ? NIE CHCĘ! - wyrywałam się.
- Chcesz! - Odsunął się ode mnie. Teraz widział mnie w całej okazałości. Jak się czułam? Zawstydzona, zawiedziona, jak zwykła dziwka.
- A wiesz co jest najgorsze Harry? - powiedziałam przez łzy - Że ty sam broniłeś mnie przed zgwałceniem, a teraz sam to próbujesz zrobić. Z kamienną miną opuścił łóżko.
Wyciągnął z pudełka jakiś przedmiot, którego nie widziałam pierwszy raz w życiu. Coś w podobie maski tlenowej tylko, że z dużą butlą.
Maskę przyłożył do moich ust i nosa. Protestowałam, nie wiedziałam planuje.
- Nic ci się nie stanie - szepnął całując mnie w czoło. Nie uspokoił mnie tą wiadomością. Zobaczyłam, że odkręca kurek. Po dwóch minutach w mojej głowie zaczęło się kręcić i byłam senna. Pamiętam tylko czyjeś głosy i obraz śmiejącego się Harry'ego. Nic więcej.
________________________________
przepraszam, że znów zawioodłam :c
tak więc wiecie, że rozdziały będą pojawiać się co weekend bo wtedy mam czas na pisanie itp.
mam nadzieję, że się podobał noo i KOMENTUJCIE, bo coś ostatnio małooo...
@biggerhug
ps. Podoba wam się taki Styles? :D
Pierwsza:-D
OdpowiedzUsuńTo mnie Hazz zaskoczył nieładnie tak nieładnie przydało by mu sie porządnie wpierdolic !:-| co dalej ???
Jezu super *_* masz talent szkoda że przerwałaś w takim momencie ;D
OdpowiedzUsuńPisz dalej zajebistee *-* Tylko dłuższe jeślibyś mogła *-*
OdpowiedzUsuńCzekam na nn ^^
OdpowiedzUsuń*-* Boskie... Ale czemu w tym momencie skończyłaś?? Nie rozumiem co się dzieje z Harrym... Czekam zniecierpliwiona na nexta ;33333
OdpowiedzUsuń@__BestFriend__
O MÓJ BOŻEEE CO ON JEJ ZROBI???? OMG JFDKSJHFJKSJFHKJSDHFKJSHFKJS PISZ SZYBKO NOWEGO I DŁUŻSZEGO <333 KOCHAM CIĘ
OdpowiedzUsuńno dokładnie ! Zawał! *__* Muszę wiedzieć co dalej ! Nie da się szybciej ? xx @Emily99_x3
Usuńpostaram się szybciej, obiecuję :) x
Usuńomg zajebiste, pisz dalej, kocham cie sdajhdghjasgdhgas
OdpowiedzUsuń@alex___xx
Super
OdpowiedzUsuńMasz talent *__*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
Czekam na nn
SUPER :)
OdpowiedzUsuńkiedy next??? boskii jest <333
OdpowiedzUsuń:-) super.
OdpowiedzUsuńSuper dodaj szybciej bo nie moge sie doczekac
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz. Czekam na ciąg dalszy. :-)
OdpowiedzUsuńMogłabyś mnie informować? Dziękuję :-) @aneta95pl
i ja ;( dlaczego on jej to robi? ;( moglabys mnie informować? @justsmallcat
OdpowiedzUsuńTo jest zarąbiste. Dawaj następny rozdział! ♥
OdpowiedzUsuń